Because love stirs to life
Kiedy matka Rose, podejmuje ostateczną decyzję o przeprowadzce ,
dziewczyna zaczyna widzieć światełko w tunelu.
Nowe otoczenie zmienia jej nastawienie.
Poznaje najlepszą przyjaciółkę, która będzie pomagać jej w trudnych chwilach, a nie będzie ich mało.
Przez pewnego blondyna jej życie ponownie wywróci się do góry nogami.
Jak zakończy się ta historia?
Kochaj sercem nie oczami (zakończony)
Kolejna kreska. Kolejny raz sprawiam sobie ból. Kolejna kropla krwi obija się o ziemie.
Żyletka po raz kolejny dotyka mojego już pokaleczonego nadgarstka.
Kolejny raz w moich oczach pojawiają się łzy, kolejny raz pozwalam im wypłynąć.
Kolejny raz moje serce krwawi, kolejny raz cierpię.
Dlaczego oni mnie tak traktują?
Co ja im takiego zrobiłam?
Ciągle mnie wyśmiewają.
Przez nich moja psychika cierpi.
Nie daję już sobie z tym rady.
Mam dość tego pieprzonego życia.
Dlaczego nie mogę być normalna?
Dlaczego nie mogę być taka jak inne dziewczyny?
Ładne, chude, fajne, lubiane.. Jestem inna, staram się akceptować swoje ciało jednak coraz mniej mi to wychodzi.
Dodatkowo jestem gnębiona przez większość osób z mojej szkoły.
A to tylko dlatego, że nie posiadam figury modelki bądź twarzy za milion dolarów. Powiedzmy sobie szczerze:
Jeżeli niej jesteś ładny jest nikim..
Kolejna kreska..
Kolejna kropla krwi..
Dodatkowo jestem gnębiona przez większość osób z mojej szkoły.
A to tylko dlatego, że nie posiadam figury modelki bądź twarzy za milion dolarów. Powiedzmy sobie szczerze:
Jeżeli niej jesteś ładny jest nikim..
Kolejna kreska..
Kolejna kropla krwi..
We can live a normal life? (zakończony)
Z szafki wyciągnęłam album ze zdjęciami po
czym usiadłam obok chłopaka.
Podałam mu owy przedmiot
i otworzyłam na odpowiedniej
stronie.
Wskazałam palcem na zdjęcie, które uwielbiam całym
sercem. Siedzimy tam wtuleni w siebie,
oglądając zachód słońca.
-Pamiętasz?-spytałam.
-Pamiętam.-uśmiechnął się
i pocałował mnie w czoło.
-Uwielbiam to zdjęcie.
-Ja też.
Bardziej wtuliłam się w jego
tors uważnie przyglądając się dalszym fotografiom.
-Kocham cię-powiedziałam.
-Ja ciebie też.-objął mnie mocniej.
Teraz to są tylko wspomnienia,
do których gdy jest źle, zawsze wracam. Przypominają mi
się wspólne spędzone chwile.
Czy to nie absurdalne, że wspomnienia o dobrych czasach o wiele częściej doprowadzają do łez, niż wspomnienia
tych złych? Teraz nie jest tak samo.
On stał się zupełnie inną osobą. Nigdy nie pomyślałabym, że
mógłby się aż tak zmienić.
Mój Harry.
Wyrządził mi wiele krzywd,
które widoczne są na moim poobijanym ciele.
Moim największym błędem
jest, to, że za każdym razem mu wybaczam.
Za każdym razem gdy widzę
złość w jego oczach, mam ochotę uciec stąd i już nigdy
nie wrócić.
Za każdym razem proszę, aby przestał.
Za każdym razem z moich oczu wypływają łzy.
Za każdym razem mnie przeprasza, i obiecuje,
że to się nigdy nie powtórzy
jednak jego obietnice rzucane są na wiatr. Nie dotrzymał słowa.
Zamknęłam się łazience.
Zjechałam w dół po ścianie,
nogi podkuliłam aż po samą brodę.
Po moich policzkach spływają słone łzy.
Dlaczego znowu mi to zrobił?
Blogi w których uczestniczę:
Najlepszy blog z imaginami o one direction
Blogi w których uczestniczę:
Najlepszy blog z imaginami o one direction
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz